Można zauważyć, że zainteresowanie modernizmem w czystej postaci powoli słabnie Estetyka coraz częściej odwołuje się do elementów nostalgicznych, ale nie starych, łącząc je z nowoczesnymi. Właśnie to nazywa się „stylem retro”. Widać to w ubraniach, rozrywkach, ozdobach, czy wreszcie wystrojach wnętrz. U wielu budzi on bliżej niewyjaśnione wewnętrzne ciepło i tęsknotę za tym, co minione. Dotyczy to zwłaszcza starszego pokolenia.
Natomiast wielu młodym osobom kojarzy się z rozrywką, dzikimi imprezami, tańcami do białego rana czy subkulturą hipisów. Daje wreszcie – obu już pokoleniem – poczucie swobody i swojskości. Nie jest to wyłącznie wygląd, lecz wygląd, który daje uczucia i łączy z pewną częścią historii: na ogół bardzo wyidealizowaną, ale za to jak miłą. Opisywana tendencja trwa już od lat i nic nie wskazuje na to, by miała się odwrócić. Dzieje się przeciwnie; bycie retro wszędzie, gdzie to możliwe, jest co raz popularniejsze.
Zwłaszcza warto zwrócić uwagę na wystrój wnętrz, gdyż prawdopodobnie właśnie w tym aspekcie można wyróżnić najwięcej retro elementów, chociażby neony, czy, czasami zabawne, czasami poważne, obrazki i napisy na tabliczkach metalowych, wieszanych na ścianie. Wygląda to świetnie i tworzy niepowtarzalny klimat w wszelkiego rodzaju restauracjach, barach, klubach czy kasynach, lecz również w domu. Coraz więcej firm decyduje się na urządzanie swych lokali właśnie w tym stylu, czemu zresztą nie można się dziwić, bo zachwyca to klientów, wychodząc naprzeciw ich oczekiwaniom.