Robótki ręczne były niegdyś powszechną umiejętnością kobiet, które przekazywały te praktyki z pokolenia na pokolenie. Uczono tego także w szkołach na zajęciach technicznych, ale z upływem czasu lekcje o tej tematyce stały się coraz bardziej pobieżne lub zostały całkowicie wykluczone z programu edukacji. Własnoręczne wyroby pod wpływem natłoku produktów na rynku nieco straciły na popularności, jednak obecnie zdają się przechodzić renesans. Powtarzalność asortymentu sprawia, że pragniemy czegoś nietuzinkowego, a akcesoria takie jak druty i włóczka pozwalają na stworzenie prostych, aczkolwiek jedynych w swoim rodzaju przedmiotów.
Aby rozpocząć przygodę z dzierganiem, należy przede wszystkim zaopatrzyć się w odpowiedni sprzęt. W zależności od tego, jaki efekt chcemy uzyskać, musimy wybrać rodzaj włóczki oraz adekwatny do jej szerokości rozmiar drutów. Zazwyczaj informacja dotycząca właściwego numeru znajduje się na opakowaniu danego motka. Grubsze serie sprawdzą się wówczas, gdy planujemy wykonać rzecz o dużych gabarytach jak szalik lub komin, natomiast te mniejsze do opasek lub skarpetek. W następnej kolejności pozostaje opanować kilka podstawowych ruchów, które wbrew pozorom nie są tak trudne, jak mogłoby się wydawać.
Należy uzbroić się w cierpliwość i zgodnie z maksymą mówiącą o tym, że trening czyni mistrza konsekwentnie praktykować związane z dziewiarstwem ćwiczenia, aby ukształtować nawyki. Internet obfituje w tutoriale i filmy instruktażowe, które krok po kroku przedstawiają poszczególne rozwiązania. Do wykonania prostego wzoru wystarczy umiejętność nakładania na druty dwóch rodzajów oczek – lewych i prawych oraz uformowania brzegów. Przy pomocy wersji na żyłce możemy realizować projekty na okrętkę takie jak modne ostatnimi czasy wełniane czapki o splocie zależnym od naszych upodobań. Dodatkowym elementem może być pompon stworzony na bazie włóczki i pierścienia z tektury lub specjalnego plastikowego zestawu.
