W ostatnich latach coraz więcej osób zamawia w restauracjach steki wołowe, gdyż jest to potrawa niezwykle smaczna i pożywna. Tego typu mięso smaży się nie tylko na patelni, ale również przygotowuje się na grillu, dzięki czemu zyskuje ono niepowtarzalny smak oraz aromat. Warto jednak wiedzieć, że nie wszystkie rodzaje wołowiny tak samo nadają się na steki. Zdecydowanie najlepsza jest tzw. wołowina sezonowana, czyli dojrzewająca na sucho lub na mokro.
O jakości wołowiny świadczy przede wszystkim rasa oraz wiek zwierząt, metoda ich odżywiania, a także rozmieszczenie tłuszczu. Ogromne znaczenie ma ponadto stopień dojrzałości mięsa. Do celów typowo kulinarnych najlepiej nadaje się mięso przerośnięte tkanką tłuszczową, nazywane też marmurkowatym. Najbardziej wartościową, a co za tym idzie najdroższą częścią tuszy wołowej jest zdecydowanie polędwica, która stanowi zaledwie 3% masy ciała danego zwierzęcia. Jest ona idealna zarówno na steki, jak i na medaliony czy befsztyki. Inne zalecane części to m.in. antrykot (pochodzący z grzbietu), rostbef (z tylnej ćwierćtuszy) oraz udziec. Wśród smakoszy największym powodzeniem cieszy się wołowina argentyńska i amerykańska, pozyskiwana z ras mięsnych. Wyróżnia się ona tym, że w trakcie smażenia czy duszenia nie staje się twarda. Na uwagę zasługuje też wołowina Wagyu z japońskiego miasta Kobe, uznawana za najlepsze mięso na steki. Wynika to z faktu, że krowy są tam karmione wyłącznie paszą naturalną, czyli zbożami, ziemniakami i roślinami strączkowymi, a dodatkowo pojone piwem. Dzięki temu podczas grillowania mięso wydziela specyficzny zapach. Oprócz tego polecana jest wołowina sezonowana, dojrzewająca na sucho (przez kilka tygodni w temperaturze około 2-4 stopnie Celsjusza) albo na mokro (przez dwa tygodnie w folii próżniowej i lodówce). W ten sposób nabiera ona smakowej intensywności i wyjątkowej kruchości.
Artykuł napisany we współpracy ze sklepem mięsnym online – http://swiezemieso.pl